Ta
sytuacja nie jest mi obca
Lecz za każdym razem upadam
Życie spędziłem uciekając
I zawsze się wymykałem
Jednak przy Tobie czuję coś
Co sprawia, że pragnę tu zostać
Na to wszystko byłem przygotowany
Nie strzelam by chybić
Ale czuję, że zbliża się burza
Jeśli przetrwam kolejny dzień
Nie będzie już sensu biec
Będę musiał się z tym zmierzyć
Jeśli zaryzykuję wszystko
Czy podtrzymasz mnie przed upadkiem?
Jak mogę żyć? Jak oddychać?
Gdy Cię nie ma, duszę się
Chcę kochać, czuć jej płomień w żyłach
Zdradź mi, czy nadeszła chwila by porzucić to co mam?
Dla Ciebie ryzykuję wszystko
To wskazują znaki na niebie
Lecz za każdym razem upadam
Życie spędziłem uciekając
I zawsze się wymykałem
Jednak przy Tobie czuję coś
Co sprawia, że pragnę tu zostać
Na to wszystko byłem przygotowany
Nie strzelam by chybić
Ale czuję, że zbliża się burza
Jeśli przetrwam kolejny dzień
Nie będzie już sensu biec
Będę musiał się z tym zmierzyć
Jeśli zaryzykuję wszystko
Czy podtrzymasz mnie przed upadkiem?
Jak mogę żyć? Jak oddychać?
Gdy Cię nie ma, duszę się
Chcę kochać, czuć jej płomień w żyłach
Zdradź mi, czy nadeszła chwila by porzucić to co mam?
Dla Ciebie ryzykuję wszystko
To wskazują znaki na niebie
Writing's
On The Wall - Sam Smith